Przybywam do Ladakhu

16 czerwca 2010    Nie myślałem o pisaniu, ale ponieważ będę w Ladakhu przez kilka tygodni pomyślałem, że powinienem podzielić się  paroma wspaniałymi wiadomościami na temat działalności naszych Rinpocze. Miło jest wiedzieć, że wszyscy są zajęci pomaganiem innym w taki lub inny sposób. Jeśli musimy żyć na tym świecie przez dość długą chwilę, dlaczegóżby nie poświęcić naszego czasu i energii na pozytywne działania? Szczęście nadejdzie kiedy przynosisz szczęście innym.

Ostatnio Khamtrul Rinpocze Jigme Pema Nyinjadh zajęty był wykonywaniem pudży dla ofiar trzęsienia ziemi z Gyekundo oraz udzielaniem nauk dla wielu ludzi w Bhutanie. Byłem bardzo wzruszony widząc zdjęcia i wiadomości na jego stronie internetowej. Czasem bardzo współczuję młodym tulku, którzy zamiast cieszyć się tym zwykłym światem, muszą tak ciężko pracować, żeby wesprzeć nasze klasztory czy świeckie społeczności istniejące przez prawie tysiąc lat. Wiele z naszych organizacji i ludzi żyje wciąż w stanie umysłu liczącym przeszło 200 lat. Mamy wiele do nadrobienia. Dlatego zawsze podziwiam tych Rinpocze, którzy potrafią radzić sobie z szybkimi zmianami otoczenia i zrównoważyć je tradycyjnymi wartościami, które wynikły z ich praktyki i treningu w ciągu wielu żywotów.

Bardzo poruszyła mnie też wiadomość, że Khamtrul Rinpocze Shedrub Nyima udał się do Kinnaur aby wesprzeć tam naszą działalność. Oczywiście jest też wielu innych mistrzów, wciąż zajętych, myślących o sposobach pomocy innym i o działaniu dla ich dobra. Ten sposób życia nie jest marnowaniem czasu i w jego wyniku będziecie się czuć bardzo spełnieni.

Przybyli reporterzy, żeby zrobić ze mną wywiad, miałem okazję mówienia w ojczystym języku. Było to interesujące i dało okazję do wyjaśnienia wielu spraw. Wielu ludzi nie ma jasności umysłu i mam nadzieję, że udało mi się coś wyjaśnić. Odkryłem, że większość woli dowiadywać się o rzeczach dramatycznych, które są bardziej ekscytujące niż nauka duchowa, dotycząca zwykle spokoju, harmonii, miłości, tych wszystkich cichych i nudnych rzeczy. To dramatyczne wiadomości zwykle przykuwają ludzką uwagę. Niestety nie mogę podzielić się wieloma takimi dramatami. W każdym razie mam nadzieję, że moje dzisiejsze odpowiedzi będą pożyteczne dla innych w odniesieniu do zrozumienia naszej linii i naszego miejsca w obszarze działań humanitarnych.

Jeśli poprawi się w Ladakhu połączenie internetowe, będzie szansa na przesyłanie wam stąd wiadomości. Jeśli nie, napiszę znów po powrocie.