Tęskniąc za moim guru

Mój ukochany Guru ze swoimi studentami-Rinpoczami

30 pazdziernika 2011 / tłum. ze str. J.Ś. Gyalwang Drukpy www.drukpa.org

Niedawno odszedł mój Guru. Właśnie ukończyliśmy praktykę i modlitwy za niego, trwające 49 dni. Myślałem o tym, jak byłoby, gdyby on tu był. Jeśli powiększycie to zdjęcie, możecie dostrzec naszego Kyabje Khamtrula Rinpocze Shedrub Nyima. Patrząc na tę fotografię mam mieszane odczucia. Z jednej strony przykro mi, gdy widzę go tam, a nie ma go tu z nami. Z drugiej, wzruszył mnie widok Kyabje Khamtrula Rinpocze wśród wielu innych Rinpocze. Musiał uzyskać głębokie nauki oraz inicjacje od Trulshika Dorje Chang. A więc teraz łączy nas duchowe pokrewieństwo pod pełną miłości opieką Guru Dorje Chang.

Po zastanowieniu się sądzę, że to może być ostatnia jego zbiorowa fotografia znana publicznie. Widząc ją odczuwam wielką tęsknotę za nim. Musimy wszyscy modlić się o spełnienie jego życzeń, i niezależnie od tego, jakie to życzenia, będzie to dla dobra wszystkich istot. Ludzie wiele mówią o jego rychłej reinkarnacji, co również jest jedną z rzeczy, o które należy się modlić. A najważniejsze jest to, abyśmy jako uczniowie spełnili jego życzenia, czy to będzie powrót do tej rzeczywistości czy do innych rzeczywistości. To jest jego boska działalność, nie możemy jej przewidzieć ani poznać. Z naszego punktu widzenia, po prostu musimy spełnić jego życzenia. Jeśli nie wiemy, jakie one są, powinniśmy praktykować Bodhiczittę.

Większość z nas charakteryzuje się tym, że jeśli Guru jest przy nas, nie doceniamy go. Tak naprawdę, to nawet czasem wątpimy w intencje Guru i nagle zmieniamy zamiary. Niekiedy nawet ludzie mają wrażenie, że Guru kontrolowany jest przez kogoś czy przez jakieś grupy. Nie sądzę, aby któryś Guru ślepo słuchał sugestii swoich studentów, tym bardziej, aby pozwalał się kontrolować, szczególnie że ci nazywani Guru podobnie jak my – żyjemy w nowoczesnym świecie, korzystamy z nowych technologii. A więc mamy różne możliwości zobaczenia i poznania wielu spraw. Czasem instrukcje Guru przyjmowane są z grymasami, bowiem nie daje on instrukcji bezpośrednio, a poprzez innych ludzi. Nawet nie z powodu niewiary, ale braku zrozumienia i prawdziwego oddania pojawiają się wątpliwości co do życzeń Guru, jest też dużo zazdrości i dumy.

Mogę doskonale zrozumieć taką sytuację, ponieważ 45% rzeczy, jakie mówią i robią uczniowie wynika z emocji, szczególnie z zazdrości i dumy. Dlatego wielu naszych Guru opuszcza nas przedwcześnie. Harmonia to wzajemne zrozumienie i porozumienie, a nie udawanie, że jest się w harmonii podczas gdy ukrywa się wiele negatywnych wrażeń na temat innych. Jeśli umysł jest negatywny, wszystko jest negatywne. Kiedy umysł jest pozytywny, wszystko jest pozytywne. Nie możesz zawsze tego ukrywać. Musisz być szczery wobec samego siebie. Pozytywny umysł trzeba rozwijać poprzez zrozumienie, że wszystkie zjawiska są z natury puste. Przyjaciele są pustką, wrogowie to pustka. Nie mów, nie słuchaj, nie rozumuj błędnie. Większość cierpień, przez jakie przechodzimy, powstaje z naszego własnego niezrozumienia. Jeśli inni mówią złe rzeczy, nie zachęcaj ich - zniechęcaj raczej, jeśli możesz, a jeśli nie słuchają unikaj ich, kiedy nie możesz sobie z tym poradzić.

To zabawne, że wiem o prawie wszystkich rzeczach dziejących się wszędzie, chociaż nawet nie mam poczucia, abym chciał wiedzieć. Bardzo szanuję prywatność innych!

Trudno jest utrzymać Samaja ponieważ zwątpienia, zazdrość i duma pojawiają się wszędzie. Zamiast deszczów błogosławieństw mamy codziennie, w każdej chwili, w każdej sekundzie - deszcze emocji. Nie potrafimy kontrolować naszych umysłów, a zatem nasza mowa i działania są dziwne. Kiedy pracujemy na rzecz linii i naszego Guru, musimy zrozumieć, że trzeba odłożyć na bok swój osobisty interes. Każdy, kto służy linii i Guru, musi to robić, nawet jeśli pojawiają się jakieś spontaniczne modernizacje i zmiany. Niektórzy myślą: „Och, to tylko Guruji, on nie wie, jak to zrobić, nie wie, jak to zaplanować, nie wie, co robić. My wiemy wszystko. On powinien słuchać nas, a nie odwrotnie.” A więc Guru teraz uważany jest za samsarycznie głupiego – w takim razie, uważam, nie powinno się przyjmować schronienia w Guru. Guru będzie miał wtedy mniej zmartwień i obciążeń. Dobra nowina dla Guru! Wszechwiedza oznacza jasny stan umysłu, który może widzieć i wiedzieć wszystko. Nasza duma i nasze ego stanowią blokadę uniemożliwiającą nam zaakceptowanie tego faktu i w ten sposób tracimy każdą szansę, zaprzepaszczamy każde kolejne życie.