18 listopada 2011 /tłum.ze str. J.Ś. Gyalwang Drukpy www.drukpa.org
Podczas gdy jestem zajęty pakowaniemi przygotowywaniem do mojej następnej podróży, chciałbym wykorzystać tę okazje, żeby podziękować- Wietnamowi, Wietnamczykom i ich rządowi. Podczas minionych tygodni, które spędzilismy w Wietnamie- gdziekolwiek się nie udalismy, podróżując z północy na południe- wszyscy próbowali robić, co w ich mocy, by okazać nam miłość ciepło i harmonie. W rezultacie kolektywna energia stała się całkowicie pozytywna. Ponadto pojawiło sie wiele znaków.
Zwykle nie lubię mówić o znakach i wszystkich tych tak zwanych cudach. Bez przerwy jednak, w ostatnich dniach pojawiały się podwójne tęcze, chmury w kształcie smoków, niektóre tańczące, niektóre uśmiechnięte,a dwa dni temu słońce pojawiło się w formie Avalokiteśvary. Nawet ja sam byłem zadziwiony. Pokazuje to, że Wietnam otrzymał autentyczne błogosławieństwo, wszystkich Buddów i Bodhisattwów dziesięciu kierunków, co było wynikiem ich oddania, pełnego czystej motywacji, pozbawionej egoistycznych i osobistych planów.
Mamy z Wietnamem wielką karmiczną więź. Łączy nas historia boskich smoków Mieliśmy 9 smoków które wzleciały ku niebu w Namdruk,a Wietnam ma obudzonego smoka w Hanoi i kilka smoków śpiacych w zatoce Ha Long.
Ja i mój orszak zostaliśmy oficjalnie powitani przez rząd pięknym podarunkiem- złotym smokiem, oznaczającym nasz głęboko zakorzeniony związek. Potem smoki pojawiały się jeden za drugim, a w końcu padało. Najczęściej zaraz po inicjacji pojawiał się pięciominutowy deszcz. Wszyscy biegali po wodzie, pełni szczęścia i tańczący w deszczu. Ma to wielki znaczenie, smoki które sprowadzają deszcz, przyniosą wiele szczęścia krajowi i rządowi, a ostatecznie pożytek odniosą wszyscy mieszkańcy Wietnamu. Jestem tak bardzo szczęśliwy, że sam mogę być tego świadkiem. Kiedy będe mieć więcej czasu, podziele się moimi doświadczeniami bardziej.
więcej zdjęć http://www.drukpa.org/index.php/News-in-2011/the-dragon-connection